Nadchodzący sezon grzewczy to nie tylko obawy o ceny surowców energetycznych czy w ogóle brak niektórych z nich na rynku. Jak podkreślają specjaliści wraz z chłodem możemy spotkać się ze skalą smogu, której od wielu lat nie doświadczyliśmy. Jakość powietrza, która już w ubiegłych latach potrafiła przekroczyć poziom alarmowy, nie pozostanie obojętna dla naszego zdrowia i życia.

O przyczynach takiego stanu rzeczy i o tym, jak minimalizować wpływ smogu na zdrowie na łamach “Dziennika Bałtyckiego” wypowiedział się Arkadiusz Szczygieł, prezes Wejherowskiego Alarmu Smogowego Organizacji Ekologicznej. Zachęcamy do zapoznania się z treścią artykułu.

 

Co to jest smog? Gdzie na Pomorzu występuje smog i jak z nim walczyć?
(Dziennik Bałtycki, 28.08.2022)

Aktywiści ekologiczni obawiają się, że w nadchodzącym sezonie zimowym powietrze będzie jeszcze gorszej jakości, niż w latach poprzednich. Jest prawdopodobne, że z powodu wysokich cen węgla, więcej osób będzie palić w piecach śmieciami. Wszyscy powinniśmy się tego obawiać, bo smog, który dostaje się do atmosfery w czasie spalania odpadów, jest niezwykle groźny dla naszego zdrowia. Więcej groźnych substancji emitują też piece starego typu. W Polsce nadal jest ich kilka milionów.

Jak powstaje smog?

Smog tworzy się wówczas, gdy w powietrzu znajduje się wiele toksycznych i mikroskopijnych substancji. Jedną z nich jest benzo(a)piren. Według lekarzy, osoba narażona na wdychanie tej substancji, po latach, może borykać się m.in. z chorobami wątroby, nadnerczy lub zachorować na raka. Do atmosfery dostaje się też szkodliwy pył zawieszony, który jest mieszaniną wielu szkodliwych substancji, w tym m.in. metali ciężkich, dioksyn, benzo(a)pirenu.Te cząstki mogą dotrzeć do dróg oddechowych, a następnie do krwi. Szkodliwe substancje powstają w wyniku procesu niepełnego spalania w piecach. Infrastruktura starsza, wykorzystująca przestarzałą technologię, produkuje więcej szkodliwych substancji.
Oczywiście transport i przemysł również emituje do atmosfery zanieczyszczenia. Widzimy jednak, że latem jakość powietrza poprawia się o 80-90 proc., a przecież auta jeżdżą, a przedsiębiorstwa działają przez cały rok. Sytuacja diametralnie pogarsza się zimą, gdy gospodarstwa domowe zaczynają ogrzewać domy w bezklasowych kotłach na węgiel – twierdzi Arkadiusz Szczygieł, prezes Wejherowskiego Alarmu Smogowego.

Kopciuchy a smog w Polsce

Szacuje się, że wśród kotłów węglowych, w Polsce przeważają urządzenia starego typu – bezklasowe tzw. kopciuchy. Udział nowych kotłów, do 3 lat, wynosi jedynie 25 proc. Kolejne 29 proc. kotłów to urządzenia w wieku od 4 do 10 lat. Pozostałe 45 proc. ma 10 lat i więcej. Za smog odpowiadają przede wszystkim stare bezklasowe piece.
Do atmosfery dostaje się więcej szkodliwych substancji również wówczas, gdy gospodarstwa domowe spalają węgiel gorszej jakości, niewysuszone drewno, a przede wszystkim, gdy do pieca lądują śmieci. Spalanie odpadów jest w Polsce zakazane – grozi za to mandat w wysokości do 500 zł lub kara grzywny do 5000 zł.

W praktyce zakaz trudno wyegzekwować. Niestety, wysokie ceny opału mogą mieć wpływ na to, że część gospodarstw będzie palić w piecu odpadami, mimo grożących za to kar.

– To jest pewne, że będziemy mieli większy problem zdrowotny ze smogiem w najbliższym sezonie grzewczym. Najgorzej będzie w tych rejonach, w których jest gęsta zabudowa jednorodzinna i słaba przewiewność powietrza, głównie w dolinach i obniżeniach, przy niskiej temperaturze i wyżu atmosferycznym. Na Pomorzu obszar szczególnie narażony na zanieczyszczenie powietrza występuje wzdłuż rzeki Redy i Bolszewki, od Luzina, poprzez Gościcino, Bolszewo i Wejherowo do Rumi. Obszar ten zamieszkuje ponad 130 tys. osób. Tam jakość powietrza od zawsze jest dużo gorsza niż w innych rejonach np. w Trójmieście. Spodziewam się, że w tym roku sytuacja będzie wręcz dramatyczna. Są tam domki jednorodzinne, często ogrzewane piecami starego typu, które emitują więcej zanieczyszczeń niż nowsze modele. Wiele osób może też być skłonnych palić śmieciami lub opałem najgorszej jakości – mówi Arkadiusz Szczygieł, prezes Wejherowskiego Alarmu Smogowego.

Krajowe normy emisji, na które wskazuje prezes Wejherowskiego Alarmu Smogowego, mówią, że już nawet wymiana starego bezklasowego pieca węglowego na ten typu 5 klasy (z automatycznym podajnikiem opału i dozowaniem powietrza) oznacza zmniejszenie emisji groźnych substancji o ok. 85 -90 proc.

Obecnie w Polsce można sprzedawać wyłącznie piece na opał 5 klasy. Wymiana kotła na piec gazowy, poprawia parametry emisji o ponad 99 proc., a w przypadku działania pomp ciepła, w ogóle nie są produkowane szkodliwe substancje (choć pompa ciepła, aby móc działać, korzysta z energii elektrycznej wytwarzanej obecnie w Polsce głównie ze spalania węgla). Trzeba jednak zaznaczyć, że emisja szkodliwych pyłów przez elektrownie, w skali kraju, jest proporcjonalnie niewielka za sprawą stosowania nowoczesnych filtrów, których piece domowe nie mają. Pompa ciepła wymaga najwyższego nakładu inwestycyjnego, za to koszty eksploatacji są jedne z najtańszych.

Jak walczyć ze smogiem?

Co zrobić, jeśli powietrze w pobliżu naszego domu jest zanieczyszczone? W wielu regionach Polski znajdują się specjalne stacje oraz czujniki, które kontrolują jakości powietrza i zawartość w nim szkodliwych substancji. Informacje na ten temat można sprawdzać na specjalnych mapach (np. ARMAG, Wejherowski Alarm Smogowy) lub w aplikacjach mobilnych Kanarek. Informacje podają też gminy na swoich stronach. W miarę możliwości, należy ograniczyć przebywanie poza domem, gdy powietrze jest szczególnie zanieczyszczone. Warto też unikać rejonów, w których stężenie zanieczyszczeń jest wyższe i odpowiednio dobierać np. trasę spaceru czy drogi do pracy.

Trzeba śledzić zapisy czujników, my też będziemy zamieszczać ostrzeżenia na naszej stronie. W okresie jesienno-zimowym, gdy temperatura powietrza spadnie poniżej 2-3 st. C i nie będzie wiało, zalecam pozostawanie w domach, a na zewnątrz pomocne mogą być maseczki z filtrem FFP2 i wyższe. Nie ma innego rozwiązania. Każde wyjście poza dom w mroźne i bezwietrzne dni oraz wdychanie zanieczyszczonego powietrza oznacza narażenie samopoczucia i zdrowia (dotyczy to większości mieszkańców powiatu wejherowskiego) – dodaje Arkadiusz Szczygieł.

Z czego składa się smog?

Smog składa się m.in. z:
  • Pyłów zawieszonych (w zależności od frakcji cząsteczek są to PM 10, PM 2,5 czy PM 1). Pył PM10 to cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów (ok. jednej piątej grubości ludzkiego włosa), które mogą docierać do górnych dróg oddechowych i płuc.
    Pył to mieszanina różnych substancji. Poziom dopuszczalny dla stężenia średniodobowego wynosi 50 µg/m3 i może być przekraczany nie więcej niż 35 dni w ciągu roku. Poziom dopuszczalny dla stężenia średniorocznego wynosi 40 µg/m3. Z kolei pył zawieszony PM 2,5 to bardzo drobne cząstki: o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometra (mogą docierać do górnych dróg oddechowych, płuc oraz przenikać do krwi). Poziom dopuszczalny dla stężenia średniorocznego dla pyłu PM 2,5 wynosi 25 µg/m3.
  • Benzo(a)pirenu to przedstawiciel wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, ma dużą zdolność kumulacji w organizmie. Jego toksyczność ujawnia się więc często po dłuższym czasie, np. 10-15 lat i wówczas może wywołać chorobę nowotworową. Dopuszczalny średnioroczny poziom tej substancji w powietrzu to 1 ng/m3.

 

 

Źródło: https://dziennikbaltycki.pl/co-to-jest-smog-gdzie-na-pomorzu-wystepuje-smog-i-jak-z-nim-walczyc/ar/c1-16801879